Jeden z obecnie najbaczniej obserwowanych
przeze mnie reżyserów, Joss Whedon, w 12 dni nakręcił adaptację
najzabawniejszej moim zdaniem sztuki Szekspira – „Wiele hałasu o nic”.
Powtarzam – w 12 dni, serio ;) dla zabicia nudy :) :) :)
Trajler daje radę – wygląda hmmmmmmm „czysto whedonowsko” – czyli uwielbiam, jaram się i czekam z niecierpliwością :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz